wtorek, 23 lipca 2013

Szybcy i wściekli 6








Tytuł: Szybcy i wściekli 6
Reżyseria: Justin Lin
Scenariusz: Chris Morgan
Produkcja: USA
Premiera światowa: 7 maja 2013 







"Agent Hobbs (Dwayne Johnson) otrzymuje informacje o przechwyceniu konwoju wojskowego w Berlinie. Wpada tym samym na trop organizacji wyszkolonych kierowców-zabójców, którzy działają na terenie dwunastu krajów. Śledząc ich dowiaduje się, że prowadzeni są przez Owena Shawa (Luke Evans), a wspomaga go bezwzględna Letty (Michelle Rodriguez). Tymczasem Dominic Toretto (Vin Diesel) i jego załoga wiodą luksusowe życie poza granicami Stanów. Przymusowa emigracja nie trwa długo, kiedy u Doma pojawia się Hobbs a wraz z nim szansa na powrót do domu. Jak wiadomo jednak, nie ma nic za darmo...




Przez ostatnie dwa miesiące miałam więcej czasu na filmy niż książki. 

Lubię Szybkich i wściekłych, ale po ostatniej części zastanawiam się co jest nie tak. Poniosło producenta, reżysera czy scenarzystę? 

Jak dowiedziałam się, że w filmie weźmie udział Letta długo marudziłam, ale w końcu  pogodziłam się z tą myślą.  No trudno chcą aby zmartwychwstała to już niech tak będzie. Tylko ludzie nie można przesadzić. Powstaje coraz więcej demotów po 6 części filmu. Wszyscy śmieją się z sceny pędzącego czołgu, ale to jeszcze byłam w stanie przeżyć. 
Samolot był gwoździem do trumny. W każdym filmie można przesadzić, coś przerysować, zrobić scenę komputerową, ale co za dużo to nie zdrowo. 

Szybcy i wściekli przyzwyczaili fanów do wyścigów, tuningowanych samochodów. A co mamy w 6 części? Pędzący czołg, samolot, pancerne samochody i walki. 

Vin Diesel podczas promocji filmu chwalił się reakcją widowni. Wychodzi na to, że polska widownia znacznie różni się od brytyjskiej. 
Film mogą obejrzeć fani szybkich, a tym co nie przypadła do gustu żadna część niech nie tracą czasu na 6 część. 





środa, 10 lipca 2013

.

Wakacje:) W końcu, nie muszę zarządzać czasem. Teraz będę raczej regularnie wstawiać wpisy, ale najpierw zobaczę co przez ten czas u was się działo i pozmieniało. 


http://weheartit.com

czwartek, 2 maja 2013

Nieletni/Pełnoletni










Tytuł: nieletni/pełnoletni
Reżyseria: Jon Lucas, Scott Moor
Scenariusz: Jon Lucas, Scott Moor
Produkcja: USA
Premiera światowa: 28 luty 2013 









"Jeff Chang jest wzorowym uczniem. Szykuje się do najważniejszego dnia w życiu... Nieudany skok z balkonu do basenu, ucieczka przed napalonymi nastolatkami z kijami baseballowymi i sprint po dachach samochodów w bikini z pluszowym misiem w... a do tego żubr na zebrze. Tysiące siniaków, setki śladów damskiej szminki na ciele i potworny kac, a za dwie godziny egzamin do najbardziej prestiżowej szkoły... To wszystko nie tak miało wyglądać." 

Od czasu do czasu mam ochotę na jakąś "głupkowatą" komedię. Będąc w kinie na "drogówce" zobaczyłam zwiastun "nieletni/pełnoletni", a że zbliżały się moje 21 urodziny postanowiłam wybrać się do kina jeszcze raz. 

Bez bicia przyznaję, że nie miałam tak pokręconych 21 urodzin jak Jeff. Film jest producentów Kac Vegas, więc można się spodziewać imprezy która wymyka się spod kontroli. 

Głównymi bohaterami są 3 przyjaciół, którzy nie widzieli się przez dłuższy czas. Jeff uczeń z bardzo dobrymi ocenami, Miller wieczny nastolatek dla którego liczy się tylko dobra zabawa i Casey, który jako jedyny stał się bardziej ostrożniejszy, ale czy na pewno? 



Wielu widzom film może wydawać się nudny, przewidywalny itd. Mi się podobał. chciałam nim sobie tylko poprawić humor i się odprężyć co mi się udało. 

moja ocena  4/6

sobota, 27 kwietnia 2013

Gra o tron





Tytuł: Gra o tron
Autor: George R. R. Martin
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tłumaczenie: Paweł Kruk






  
" W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach lat zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie
wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy i starzy bogowie.
Zbuntowani władcy na szczęście pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich
Krain, lecz obalony władca pozostawił po sobie potomstwo, równie szalone jak on sam.
Tron objął Robert - najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron..." 

Jestem osobą, która najdłużej czytała tą książkę zaczęłam w grudniu, a skończyłam w lutym...Czemu to trwało tak długo? 
Szybko można przewidzieć jak będzie przebiegać gra o tron, w której   wszystkie chwyty są dozwolone. 

Nie ma tu tylko dobrych i złych bohaterów. Co jest na prawdę ciekawe i nie powinno nudzić czytelnika wręcz przeciwnie. Czytałam książkę tak długo głównie przez karła. Nie potrafiłam czytać jego rozdziałów. Najchętniej nakarmiłabym nim wilkory. Niestety muszę być szczera przez 500 stron. Czekałam na to co było nieuniknione. Akcja niestety mnie nie słuchała i szła własnym tempem. Dopiero od 600 strony akcja nabrała tępa nie zwracałam już nawet uwagi na Tyriona. 

Niektóre wątki na prawdę mogą zaskoczyć. Na pewno zdziwiło mnie to, że autor na końcu pierwszego tomu zatrzymał dość dziwnie tempo. 

"Gra o tron" jest książką, którą jest mi niezwykle ciężko ocenić. Z jednej strony zastanawiam się jak skrytykować. Z drugiej strony ta historia gdzieś żyje w mojej głowie. Muszę przyznać, że świat, który bardzo przypomina średniowiecze jest na prawdę bardzo dobrze opisany. Czego mi brakowało? 
Fantastyki. Sięgając po książkę nie wiem czemu wydawało mi się, że będzie tam jej na prawdę dużo, a tu zaledwie parę wilkorów i szczątki opowiadań starej niani. Mam nadzieję, że to zmienia się w kolejnych tomach. 

Gdy tylko znajdę chociaż trochę wolnego czasu mam zamiar poznać serial Gra o tron. 
Książkę polecam każdemu. W dzisiejszym świecie rzadko mamy tak przemyślane książki.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Kolejna nominacja :)





Odpowiedzi na pytania piszę po raz drugi. Przez co jestem wściekła. Cały post po prostu zniknął jakby za pomocą magicznej głupiej różdżki.

Tym razem do zabawy zaprosiła mnie Marta H. Z przyjemnością zapraszam was na jej bloga!






1. Czy blondynki są głupie? 

Aż strach odpowiedzieć na to pytanie. Mój naturalny kolor włosów to ciemny blond. Przez co mój brat, czasami jak coś głupiego powiem mówi, że jestem ciemną blondynką. Z resztą jak coś zrobię to mówię sama do siebie "ale ze mnie blondynka". Nie znaczy to jednak, że sądzę iż każda blondynka jest głupia bo tak nie jest, ale czarna owca wszędzie się znajdzie. 

                                                                  2. Książka czy komputer? 

Nie da się wybrać. No bo niby jak napisać post o książce? No niby zostaje komórka, ale na niej niej nie lubię używać internetu. Nokia C6 nie jest za bardzo na to przygotowana. Tylko sobie nie myślcie, że jestem dzieckiem Noe.

3. Jaki jest twój ulubiony serial? 

Chirurdzy!! Aktualnie jestem w połowie 7 sezonu co uważam za wyczyn, bo nie potrafiłam oglądać żadnego serialu tak długo. No i jak na razie nie planuję zakończyć wieczornych seansów. Szczerze mówiąc już nawet Mer nie jest tak bardzo irytująca. (albo się do niej przyzwyczaiłam) 

4. Co lubisz robić w wolnym czasie? 

Tego czasu z roku na rok jest coraz mniej. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Zamiast marnować czas myślę jak by go spożytkować. Przyjaciółka namówiła mnie na ściankę wspinaczkową, zobaczymy co z tego wyjdzie (bo mam lęk wysokości). Wakacyjnych planów też się trochę nazbierało, teraz czekam tylko na pogodę, aby aktywnie spędzać wolny czas.

5. Opisz swój wygląd. 

Mój tata mówi o mnie trzepot. Między innymi dlatego, że nie potrafię opanować swoich włosów, są kręcone i kręcą się jak chcą i kiedy chcą. Każdy kosmyk w inną stronę. Najbardziej lubię swoje swoje ciemne oczy i długie rzęsy. Nad resztą wylądu zaczynam porządnie pracować. Mówią, że lato coraz bliżej.


6. Kim chciałabyś zostać? 

W dzieciństwie miałam zawsze górnolotne plany. Teraz są one bardziej rzeczywiste. Jak uda mi się osiągnąć ten cel to na pewno się nim pochwalę.

7. Czy masz kota i jeśli nie, to czemu jeszcze go nie kupiłaś? 

Mieszkam na wsi i to w sumie nie możliwe aby nie mieć kota. No, ale nie będę kłamać. Kocham psy i kropka. W moim życiu było już chyba z 10 dorosłych kotów, ale polubiłam tylko jednego (którego zresztą już nie ma) Z nim nawet mogłam na spacer iść czy spać w jednym łóżku. Dla reszty liczy i liczyło się tylko jedzenie. Na podwórku rządzi kotka przez co, co jakiś czas mamy małe słodziaki, którymi się zajmuję. (najbardziej lubię uczyć je pić mleka z miseczki) Teraz mam pod opieką małą pannę z którą nie da się dogadać(nie lubi drapania, głaska najlepiej mijać ją z daleka), a ot ona:  


8. Co masz na swoim biurku? 

To jest proste pytanie. Nie mam biurka nie mam problemu. Kiedyś posiadałam ten mebel, ale nigdy nie mogłam rozłożyć na nich podręczników i zeszytów. Rozłożone mieściły się    maksymalnie 3. Wolę podłogę, albo moje wyrko. Na biurku panował tylko straszny bałagan, więc się go pozbyłam.

9. Twoja ulubiona książka, film. 

Rozumiem, że z wielkim bólem muszę wybrać tylko po jednym tytule. Niech będzie, że książka to jak na razie "Motyl". Wzbudziła we mnie najwięcej emocji i przez nią patrzę inaczej na chorych ludzi. Dobrze, że powstała książka nie z perspektywy rodziny, ale właśnie osoby chorej na alheimera. Film to "Nietykalni", polecam gorąco każdemu.

10. Czym się interesujesz? 

Fotografią. Uwielbiam zdjęcia. Sama jestem amatorką fotografii. Nie wyobrażam sobie siebie bez aparatu. Musze sobie sfinansować jakiś fajny kurs. No i nie mogę zapomnieć o piłce nożnej:)

11. Czy zdrowo się odżywiasz? 

Chciałabym. Czekolady z swojego menu nie jestem wstanie wyrzucić jestem od niej za bardzo uzależniona. Teraz staram się ograniczyć niektóre produkty, ale różnie mi to wychodzi. Niby dla chcącego nic trudnego, ale łatwo też nie jest:)

piątek, 29 marca 2013

Top 10: Ulubione seriale cz. 2

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Dziś przyszła pora na... Dziesięć ulubionych seriali! 



Przyszedł czas na drugą cześć: Ulubione seriale zagraniczne.

1. Przyjaciele- Kto nie zna tego serialu? ręka w górę. Seriale o grupie przyjaciół zawsze dobrze zostają przyjęte przez publiczność. Serial już dawno został zakończony, ale ja go dalej lubię.


 2. Boston Public - szkołę każdy musi przeżyć. Spotykają się w niej wiele różnych skrajnych charakterów, które muszą w pewien sposób ze sobą współpracować. Losy uczniów jak i nauczycieli tej szkoły bywały na prawdę ciekawe.



3. Zbuntowany anioł - ten serial oglądałam chyba w podstawówce czyli dawno temu:), a jednak tytuł i Natalię Oreiro pamiętam do dziś.



4.Pamiętniki Wampirów - z początku nie mogłam doczekać się kolejnych odcinków. Teraz z braku czasu odzwyczaiłam się od oglądania tego serialu. Jednak lubię go bo potrafi mnie zaskoczyć. Nigdy nie wiadomo kto tym razem zginie. Chociaż nie... wiadomo, że nie będzie to Elena...





5. Chirurdzy - Ten serial zaczęłam oglądać w wakacje i nie mogę się od niego odkleić. Co prawda Mer potrafi być na prawdę irytująca na szczęście nadrabiają wszystko inni bohaterzy serialu.

6. Życie na fali - co prawda jest to kolejny amerykański serial opowiadający o biednym chłopaku, który nagle trafia do bogatej dzielnicy. Jednak podobał mi się sposób pokazania tej historii w tym serialu.

7. Dr House - cały czas czeka na mnie ostatni sezon. Tak się teraz zastanawiam dlaczego seriale medyczne do tego z chamskimi bohaterami tak dobrze się sprzedają?

8. Zagubieni- Teraz się na pewno dziwicie. Pierwsze 2 albo 3 sezony wspominam na prawdę miło o reszcie się nie wypowiadam.





środa, 27 marca 2013

Liebster Award !







Po raz kolejny zostałam nominowana tym razem przez Monikę. 
 Nie będę nikogo nominować. 









1. Dlaczego zaczęłaś prowadzić bloga? 
Już kiedyś odpowiadałam na to pytanie. Chciałam podzielić się swoją opinią.
2. Co chciałabyś osiągnąć w życiu?
Wiele:) Postawiłam sobie cel do którego dążę, ale nie podzielę się tym z wami.
3. Ulubiona rzecz, bez której nie mogłabyś się obyć?
 Pierścionek. Nie wiem czemu. Po prostu przyzwyczaiłam się do niego.
4. Coś co chciałabyś mieć?
Kochającą rodzinę z dogami niemieckimi w ogródku. 
5. Najlepszy przyjaciel?
Nie lubię wyróżniać swoich przyjaciół. Każdy ma inny charakter, temperament. 
6. Miejsce, w którym chciałabyś się teraz znaleźc? 
W tej chwili? To jestem w tym miejscu.
7. Twój ulubiony blog, strona internetowa?
Żadnej strony szczególnie nie wyróżniam.
8. Ulubiony film, książka, serial?
W top 10 wyróżniłam już wszystko:)
9. Najśmieszniejsza chwila w  życiu?
To są te, które nie śmieszą innych:)
10. Piosenka, która wywołuje uśmiech na Twojej twarzy?
 Nie jest co prawda moją ulubioną piosenką, ale wspomnienia robią swoje.
11. Co/ Kto jest dla Ciebie najważniejszy?
Rodzina

sobota, 16 marca 2013

Drogówka








Tytuł: Drogówka
Reżyseria: Wojciech Smarzowski 
Scenariusz: Wojciech Smarzowski
Produkcja: Polska
Premiera światowa: 14 grudnia 2012
















Wydaje mi się, że nie ma w naszym kraju osoby, która nie słyszała o panu Wojciechu Smarzowskim. Dom zły czy Róża to są filmy które od razu kojarzę z tym reżyserem. Niestety nie miałam okazji zobaczyć i ocenić tych filmów.   

""Drogówka" to historia siedmiu policjantów, których, poza pracą, łączy przyjaźń, imprezy, sportowe samochody i wspólne interesy. Ich mały, zamknięty świat z pozoru działa doskonale. Wszystko się zmienia, gdy w tajemniczych okolicznościach ginie jeden z nich. O morderstwo zostaje oskarżony sierżant Ryszard Król (Bartek Topa). Próbując oczyścić się z zarzutów, odkrywa prawdę o przestępczych powiązaniach na najwyższych szczeblach władzy."

Film wzbudził wiele skrajnych emocji. Od razu powstało wiele dyskusji na temat rzeczywistej pracy policji z drogówki. Sama mogłabym na ten temat opowiadać dużo, ale po co? Nie wiem dlaczego ktoś spodziewał się jakiegoś reportażu. Nie o to tu chodziło.  

Jeżeli chodzi o moje odczucia to są one pozytywne. Długo na dużym ekranie nie oglądałam Bartłomieja Topy. Szczerze mówiąc ciągle pamiętam go z serialu Złotopolscy, kiedy grał Zenka( totalną ofermę). Co samo mówi za siebie.Nie mogła to być ciekawa postać. Jednak od pierwszej minuty filmu zapomniałam o innych postaciach. Topa nie jest jak dla mnie najlepszym aktorem ani za bardzo go nie lubię, ale w Drogówce na prawdę mi się spodobał. Reżyser dobrze postąpił dając mu główną rolę. Za to dając rolę wielkiego podrywacza Arkadiuszowi Jakubikowi było wielkim ryzykiem. 
 
Czy ryzyko się opłaciło? Oceńcie sami.  

Jeżeli chodzi o nasze kino to film jak najbardziej ciekawy i warty obejrzenia. Nie należy stawiać za wysoko poprzeczki. "Trochę" za dużo scen erotycznych, ale na to już nic nie poradzimy bo ta plaga jest nie tylko w Polsce.  

Moja ocena 4,5/6

 
   

niedziela, 3 marca 2013

Xavi. Barca moim życiem.








Tytuł: Xavi. Barca moim życiem.
Autor: Xavier Hernandez Creus, Javier Miguel
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Tłumaczenie: Barbara Bardadyn








"Dlaczego toster pełnił tak ważną rolę w jego życiu? Dlaczego oferta Milanu o mały włos nie doprowadziła do rozłamu w rodzinie? Któremu trenerowi poradził, by nie podpisywał kontraktu z Barceloną? Z którym kolegą chciał sie bic? Który piłkarz fascynował go najbardziej? O co chodziło Luisowi Aragonesowi, kiedy podczas meczów prosił go, żeby „wpadł w trans”? Możecie łatwo znaleźć odpowiedzi na te i wiele innych pytań – wystarczy zagłębić się z nami w tę szczerą i zaskakującą autobiografię Xaviego Hernándeza, napisaną we współpracy
z Javierem Miguelem, redaktorem dziennika „Sport”"


Jak już wiecie należę do fanów Barcelony. Przestałam mijać biografię szerokim łukiem, więc zabrałam się za książkę mojego ulubionego piłkarza. Książkę czyta się naprawdę szybko. Co prawda jest pisana od narodzin, ale to nie jest denerwujące, ponieważ o wszystkim opowiada sam Xavi.  
Czy dowiemy się czegoś z życia prywatnego? Jeżeli znamy chodź trochę tego piłkarza to już znamy odpowiedź na to pytanie.  
Czytając książkę nie wierzyłam, że mając taki talent i osiągnięcia można być dalej skromnym człowiekiem. Po tej lekturze polubiłam go jeszcze bardziej i cieszę się, że dalej mogę oglądać go w Barcelonie.



wtorek, 26 lutego 2013

Top 10: Ulubione seriale cz. 1

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Dziś przyszła pora na... Dziesięć ulubionych seriali!

W dzisiejszych czasach jest tyle seriali, że każdy dla siebie coś znajdzie. Sama niestety zostałam wciągnięta przez niektóre produkcje. Przez to, że jest ich tak dużo postanowiłam akcje podzielić na dwie części. Pierwsza część będzie dotyczyć Polskich seriali, a druga część zagranicznych.

1. Przepis na życie. Co prawda do gustu przypadł mi tylko pierwszy sezon, ale miło go wspominam. No i mu trochę zawdzięczam












 2. Prawo Agaty. Nie miałam zamiaru oglądać tego serialu. Niestety pewnego dnia miałam za dużo wolnego czasu no i przepadłam.
















3. Teraz albo nigdy!! Bardzo miło wspominam ten serial. Do tego bardzo dobrze dobrana muzyka.















4. Licencja na wychowanie. Co prawda po pierwszym sezonie serial przestał być puszczany na antenie, ale mi się podobał. Dwie szalone rodzinki, które miały takie same problemy jak te rzeczywiste.









5. Rodzinka.pl Kolejna szalona rodzinka co prawda jej daleko do normalnej rodziny, dzieciaki mają co chcą, markowe ciuchy itd. Ale przy serialu można się odprężyć i pośmiać.














6. 13 posterunek. Nie pamiętam co przyciągało mnie wtedy przed telewizor, ale nie opuściłam żadnego odcinka.















7. Rodzina zastępcza. Do tego serialu mam sentyment. Aktorzy dorastali razem ze mną.










8. Janosik. ten serial polubiłam przez mojego tatę. Normalnie mijałabym go z daleka, ale zawsze z nim zasiadałam do Janosika.














9. Magda M. Pierwsza seria jak na mój gust była na prawdę udana niestety kolejne nie przyniosły niczego ciekawego.















 10. Wakacje z duchami. Serial był puszczany w każde wakacje. Jak w tym czasie nie bawiłam się na podwórze to z miłą chęcią oglądałam serial.

środa, 13 lutego 2013

P.S. Kocham Cię






Tytuł: P.S. Kocham Cię
Autor: Cecelia Ahern
Wydawnictwo: Świat książki
Tłumaczenie: Monika Wiśniewska 








Czytając, nie chce się uwierzyć, że jest to debiutancka książka. Chociaż z drugiej strony można dobrze zacząć i źle skończyć. Pewnie jeszcze będę miała okazje poznać pozostałe książki autorki. Czas pokaże. 

P.S. kocham cię wzrusza już od samego początku. Poznajemy młodą wdowę Holly, która nie jest w stanie pozbierać się po stracie swojego ukochanego męża. Świat bez niego nie ma po prostu znaczenia. Traci jakąkolwiek motywacje do życia. 

Ta lektura nie tylko opowiada o stracie męża, ale także przyjaciela. Na szczęście autorka powróciła chociaż na chwilę do przeszłości dzięki czemu czytelnik może poznać samego Gerrego i wzruszyć się jeszcze bardziej. 

Sama bohaterka po paru stronach może irytować, a raczej na pewno zacznie irytować. Jej bezradność jest straszna. Gerry nawet po śmierci musiał pomóc jej dosłownie wstać z łóżka, a raczej zmusił ją do tego.  

Czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Przygotujcie sobie chusteczki:) 

Moja ocena 5,5/6  


"Walka o pokój jest jak pieprzenie w imię dziewictwa."

niedziela, 3 lutego 2013

Shelter



Tytuł: Shelter
Reżyseria: Jonah Markowitz
Scenariusz: Jonah Markowitz
Produkcja: USA
Premiera światowa: 16 czerwca 2007 









Po ostatniej rozmowie na zajęciach o LGBT postanowiłam stać się chociaż troszeczkę bardziej tolerancyjna. Pewna blogerka poleciła Shelter jako dobry film i w sam raz dla tych nie tolerancyjnych.
Film opowiada o młodym chłopaku Zachu, który zrezygnował ze studiów dla swojej rodziny. Prowadzi w miarę normalne życie. Ma dziewczynę, pasję jaką jest malowanie. Jego najlepszy przyjaciel wyjeżdża na studia, a on poznaje jego brata Shaun'a. 

Na filmweb  ma dość dobrą ocenę 7,6/10. Jednak jak dla mnie nie zasługuję na tą notę. Jest bardzo schematyczny. Gra aktorska kompletnie mnie nie przekonuje. Chociaż nie można nie dostrzec wysiłków Brada Rowe. Oczywiście ta schematyczność jest w większości filmów. Niestety postawiłam Shelter wysoko poprzeczkę.
Oglądało się w miarę przyjemnie. Czy stałam się bardziej tolerancyjna? Nie.
Moja ocena 3,5/6


 

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Bez mojej zgody






Tytuł: Bez mojej zgody
Autor: Judi Picoult
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Tłumaczenie: Michał Juszkiewicz 






Judi napisała wiele dobrych książek, a przynajmniej tak uważa większość blogerek. Jednak "Bez mojej zgody" jest na pewno dobrze napisaną książką. 

Bez mojej zgody jest przepełniona emocjami. Przedstawia nam losy nastoletniej Anny, która jest zdrowa. Niestety u jej siostry Kate wykryto białaczkę. Anna została zapłodniona in vitro aby mogła być zgodnym dawcą dla swojej siostry. W wieku 13 lat postanawia wytoczyć swoim rodzicom proces. Chce sama decydować o swoim organizmie i o tym czy odda starszej siostrze nerkę. 

Temat książki nie jest łatwy. Czytając ją sama zadawałam sobie pytanie co ja bym zrobiła? To wiedzą tylko te osoby które coś takiego przeżyły. Życie w świadomości, że zostało się poczętym jako ratunek dla kogoś nie jest łatwe. Również nie jest proste wychować trójkę dzieci tak aby żadne z nich nie czuło się pokrzywdzone, ale jak to zrobić kiedy większość czasu spędza się w szpitalu? 

Żałuję tylko, że nie jest przedstawiona Kate jak reszta bohaterów. Nie poznajemy jej myśli, rozterek, chodź to wszystko dotyczy właśnie jej. Przeczuwałam jak autorka zakończy tą powieść, jednak i tak nie da się nie wzruszyć. 

Moja ocena 6/6

niedziela, 20 stycznia 2013

akcje, reakcje

Akcje, które nie odnoszą się żadnym echem nie należą do udanych. Jest wiele kampanii społecznych, ale mało jest takich które w jakiś sposób się wyróżniają. Mam "małego" hopla na punkcie psów. Inne zwierzaki muszą się na prawdę starać, żeby zostały zauważone, ale nie o tym chciałam.
Rysiek z klanu powraca do gry!


Co sądzicie o tego typu akcjach??


piątek, 11 stycznia 2013

Baby są jakieś inne.

Tytuł:Baby są jakieś inne
Reżyseria: Marek Koterski
Scenariusz: Marek Koterski
Produkcja: Polska
Premiera światowa: 14 października 2011







Filmy Koterskiego są jakiś dziwne. Reżyser bardzo często pokazuje pewne rzeczy na swój własny sposób.

Film wydawał mi się nudny. Oczywiście jest to komedia, ale ile można słuchać dwóch facetów? Nie powiem wiele razy się śmiałam. Najbardziej jak przypominałam sobie, że mam tak samo jak te "baby". Zdarzało mi się wyrzucić całą zawartość torebki bo nie mogłam znaleźć kluczy.

Jednak podczas oglądania, a raczej słuchania sprzątałam pokój. Więckiewicza widziałam już wiele razy na ekranie, a Woronowicz też nie jest na tyle ciekawy aby oglądać go przez 90 minut. Bohaterowie głównie siedzą w samochodzie i opowiadają w przerysowany sposób zachowania kobiet, które bardzo często śmieszą, a głównych bohaterów irytują. Z filmu nie dowiemy się niczego nowego. Bardzo dużo już było w kabaretach.  


Polecam ten film posłuchać. Przy samym oglądaniu można stracić czas.

Moja ocena 4/6

środa, 2 stycznia 2013

Top 10: najlepsze ścieżki dźwiękowe

Top 10 to akcja, przy okazji której na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - wypatruj nowych tematów.

Dziś przyszła pora na... Najlepsze ścieżki dźwiękowe! 




Bez muzyki nie da się żyć. Nawet filmy bez muzyki tracą wartość.



Hans Zimmer jest dla mnie numerem jeden.Gladiator, Piraci z Karaibów, Król lew, Incepcja, Ostatni Samuraj. 







6. Soundtrack Like Crazy








7. Soundtrack: 8 mila
8. Soundtrack: Cudowne dziecko
9. Soundtrack: Step Up 3
10. Soundtrack: Taxi