Ona i on. Całkiem zwyczajna historia- Urszula Jarosz, Jerzy Gracz.
"Ona i on. Dwoje ludzi mocno zakotwiczonych we współczesnym świecie. Samotność nie jest dla nich nieszczęściem, lecz stanem, z którego czynią swój atut. Żyją tak nowocześnie, jak to tylko możliwe: ciekawa praca, podróże, wielkie plany, o które warto walczyć.
Spotykają się przypadkiem, ledwo na chwilę. Tak myślą, ale los ma inne plany. Niespodziewanie dla nich samych, z tego, co miało być jedynie przygodą, rodzi się wielkie uczucie, z którym muszą sobie poradzić."
Urszula Jarosz- psycholog i Jerzy Gracz- dziennikarz, publicysta, autor pięciu książek literatury faktu. Razem stworzyli książkę, w której mamy dwóch głównych bohaterów. Ona- Kasia, dziewczyna z pasją, która dla dobrych zdjęć jest w stanie ryzykować i on- Andrzej scenarzysta. Między nimi szybko rodzi się uczucie, które zauważają dopiero w samotności. Książka ma 397 stron jednak szybko się ją pochłania. Sięgnęłam po nią aby trochę odpocząć od fantastyki. Czytając czuje się, że napisali to Polacy. Akcja jest przewidywalna jak przy wszystkich filmach romantycznych. Cieszyłam się, że akcja toczy się w tak bardzo znanych mi miejscach. Nie musiałam sobie wyobrażać tych wszystkich widoków i zapachów. Przez tą lekturę mam wielką ochotę z powrotem znaleźć się w Tatrach.
Z książką w ręku odpoczęłam, dobra jest teraz na upalne dni, można ją zabrać ze sobą na plaże.
Moja ocena 4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz