W tym tygodniu mam zamiar to nadrobić.
Widok z mojego okna. Musiałam się pochwalić:) |
Wiele sobie wyobrażamy. Wiele chcemy. Ale co przyniesie los? Czy zawsze będziemy w odpowiednim miejscu i czasie?
Nie zawsze.
Garnitury, ciemne sukienki, białe kwiaty. Nikt nie wierzy w to, że jest w tym miejscu. To zły sen. Zaraz się obudzimy.
Szara rzeczywistość trwa. To nie sen.
Ryk silników, odgłos syreny. Młodość nie zawsze kończy się starością. Dlaczego?
Patrzę i widzę znajomych z moich najlepszych czasów. Każdy w oczach ma smutek i niedowierzanie.
Pewni możemy być tylko jednego.
Łzy płyną z bezsilności.
Z takich chwil wolałabym wyciągnąć inne wnioski.
Piękny blog. Czy to naprawdę Twój widok z okna? Jeśli tak, to zazdroszczę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje:) No niestety już słoneczników nie ma...Ale jak były to aż się chciało wychodzić na taras:)
Usuń