czwartek, 29 marca 2012

Pokuta.

Pokuta, Ian McEwan. Nie sądziłam, że będę ją czytać tak długo..Zrobiłam błąd sięgając najpierw po film. Opisy są strasznie obszernie przez co nudzą. Czasami ma się ochotę po prostu przekartkować książkę dalej. Czego tym razem tego nie robiłam. Czytałam cierpliwie, aż w końcu ten świat mnie wciągnął. Odczuwałam to co przeżywała Cecylia. Czułam nienawiść do Briony. Która z każdą stroną słabła. Męka przez te opisy jest warta aby dojść do finału. W ostatnich stronach czułam, że jestem gościem Tallisów. Witałam się z bohaterami i oglądałam ostatnie przedstawienie. Zamykając książkę nie wiedziałam czy wybaczyłam Briony. Wiedziałam tylko to, że nie można być tchórzliwym i uciekać. 




Moja ocena 9/10

2 komentarze:

  1. Nie słyszałam o filmie, więc nie wiem do końca o co chodzi. ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. film po prostu zbyt dobrze zapadł mi w pamięci, dość dobrze jest ukazany świat z książki. Więc jak nie czytałaś pokuty, a chcesz czytać to polecam:) film ewentualnie po książce:)

      Usuń