sobota, 21 stycznia 2012

Top 10: ulubione lektury szkolne

W top mam zaległości więc do niektórych wracam.
Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.


Dziś przyszła pora na... Dziesięć ulubionych lektur szkolnych!

Trochę tych lektur było i jak się u mnie okazuje ciężki wybór aby wybrać tylko 10!, a zawsze tak marudziłam kolejna lektura ale będzie nuda. Kolejność nie jest przypadkowa.

1. Chłopcy z placu broni. To jest pierwsza książka przy której się wzruszyłam. Bardzo miło ją wspominam. To chyba przez tą książkę sięgnęłam po inne.









2. Kamienie na Szaniec. Kolejna świetna lektura. Opowieść o Zośce, Rudym i Alku. Nie wiem jak można nie polubić tych bohaterów i się nie wzruszyć przy tej historii. Z miłą chęcią wrócę do tej lektury jeszcze nie raz. Do tego miałam ich na egzaminie gimnazjalnym to się nazywało mieć szczęście.








3.Makbet. Ten dramat przeczytałam jakieś cztery razy i pewnie jeszcze do niego wrócę. Gimnazjum. Liceum i Matura ustna. Dzięki temu, że jest dramatem bardzo łatwo i szybko czyta się książkę. Nie wiem dlaczego, ale polubiłam głównego bohatera.   







4. Pan Tadeusz. Pamiętam jak w gimnazjum czytałam tą lekturę po raz pierwszy to była katastrofa. Skończyło się na streszczeniu. Jednak przez naszą nauczycielkę która czepiała się każdego szczegółu przeczytałam ją w całości. Dopiero w 1 liceum książka strasznie wpadła mi do gustu. W gimnazjum nie powinno się jej czytać. Nie potrzebnie można się zniechęcić.







5. Zemsta. Kolejny dramat. Tym razem z poczuciem humoru. Trochę przy tej książce się naśmiałam. Do tego film i teatr i zostałam oczarowana tą historią.









6. Romeo i Julia. Szalona i krótka miłość. Jednak pamiętam jak czytałam tą książkę. Musiałam przeczytać ją od deski do deski. Nie potrafiłam przerwać czytania.









 7. Zdążyć przed Panem Bogiem. Długo broniłam się przed tą książką. Nie potrafiłam usiąść i jej przeczytać. I co prawda sama jej nie przeczytałam tylko ją wysłuchałam i w sumie dobrze zrobiłam. Aktorzy którzy ją czytali zrobili duży użytek. Tyle emocji długo żadna książka mi nie dostarczyła. Mam nadzieje, że znajdę czas aby ją porządnie przeczytać.







8. Przygody Tomka Sawyera. Ostatnio się dowiedziałam, że ta książka nie jest zbyt dobrze lubiana. Jednak ja lubiłam tą lekturę na prawdę miło mi się ją czytało.



















9. Antygona. Dość dziwny wybór. Jednak ta książka wciągnęła mnie gdy mieliśmy w klasie zrobić osąd czy bohaterka postąpiła słusznie. od tamtej pory polubiłam Antygonę. Chociaż do niej już pewnie nie wrócę.
















10. O psie który jeździł koleją. Ten wybór jest pewnie przez to, że uwielbiam psy. Jest dość sentymentalna dla mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz