Zaczęłam dzień z Historykiem.
W drodze do pracy zobaczyłam Wesele
i przeszłam obok Czarownicy,
żeby uniknąć Miecza Przeznaczenia,
ale oczywiście zatrzymałam się przy Księdze wszystkich dusz: Tajemnicy.
W biurze szef powiedział Szeptem
i zlecił mi zbadanie Mrocznego zakątka.
W czasie obiadu z Tango
zauważyłam Buszującego w zbożu
pod Słonecznikami.
Potem wróciłam do swojego biurka Kosogłosa.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam Gazoprom rosyjską broń,
ponieważ mam Ostatnie życzenie.
Przygotowując się do snu, wzięłam Dumę i uprzedzenie
i uczyłam się Zdążyć przed Panem Bogiem.
Zanim powiedziałam dobranoc Makbet.
Fajnie to wyszło:)
Zasada zabawy u Lirael.
Wyszło bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się fragment:
"Zaczęłam dzień z Historykiem.
W drodze do pracy zobaczyłam Wesele
i przeszłam obok Czarownicy,
żeby uniknąć Mieczu Przeznaczenia"
Super!
Mi też ten fragment najbardziej się podoba:)
OdpowiedzUsuńTak, ten fragment jest świetny! :D
OdpowiedzUsuńWypatrzyłam tu też tytuły zbiorów opowiadań o Wiedźminie... nonono, super ^^
No niestety wiedźmin leży i mnie woła;/ znaczy kolejne części, ale już niedługo i będę miała dla niego czas:D
OdpowiedzUsuń